Menu

Kto jeździł w cyklu SGP? Ciekawi zawodnicy z przeszłości

Cykl Speedway Grand Prix rozgrywany jest od 1995 roku włącznie. Przez ten czas, przewinęli się przez niego reprezentanci 20 nacji.

Jeździli Australijczycy, Austriak, Chorwat, Czesi, Duńczycy, Finowie, Łotysze, Niemcy, Norwegowie, Nowozelandczycy, Polacy, Rosjanie, Słowak, Słoweńcy, Amerykanie, Szwedzi, Ukrainiec, Węgrzy, Brytyjczycy i Włosi.

W sobotę 13 maja w Warszawie odbędzie się ORLEN FIM SPEEDWAY GRAND PRIX OF POLAND. Będzie to druga z zaplanowanych dziesięciu rund IMŚ Grand Prix w sezonie 2023. Pierwszą w chorwackim Gorican wygrał Polak Bartosz Zmarzlik. Początek turnieju na PGE Narodowym w Warszawie o godz. 19.00.

W tym wypadku należy się jednak kilka wyjaśnień. Wśród Włochów jest też rodowity Argentyńczyk Nicolas Covatti, który wystąpił dwa razy z przechodnią dziką kartą we włoskim Terenzano. Za każdym razem startował jednak z obywatelstwem i licencją włoską.

Jeszcze ciekawiej jest w przypadku Jasona Bunyana, który wystąpił trzy razy z przechodnią dziką kartą w Grand Prix … Nowej Zelandii. Brytyjczyk Bunyan przez lata spędzał wakacje w Nowej Zelandii, gdzie sięgnął po 10 tytułów mistrza tego kraju. Nowozelandczycy uznali, że będzie najlepszym zawodnikiem nadającym się do dzikiej karty w Auckland. Za pierwszym razem Bunyan pojechał z obywatelstwem brytyjskim, ale licencją Nowej Zelandii. Natomiast za drugim i trzecim miał już w protokole wpisaną narodowość i licencję nowozelandzką. Drugim reprezentantem Nowej Zelandii w GP był Andrew Aldridge, który dostał szansę wyjazdu na tor jako rezerwa toru.

Tylko po jednym reprezentancie w GP miały takie kraje jak Austria (Franz Leitner, dzika karta), Chorwacja (Jurica Pavlic, dzika karta), Słowacja (Martin Vaculik) i Ukraina (Aleksandr Loktaev, dzika karta). Przed rokiem drugim rezerwowym w GP w Warszawie był Witalij Lysak (Ukraina), ale nie miał okazji wyjazdu na tor.

Warto jeszcze przyjrzeć się przypadkowi Rune Holty, który w cyklu SGP jeździł najpierw jako reprezentant Norwegii, a później jako Polski.

Niewiele jest krajów, które nigdy nie przeprowadziły Grand Prix, a miały swoich zawodników w cyklu (czy to na stałe, czy epizodycznie). To Słowacja (Martin Vaculik), USA (Sam Ermolenko, Billy Hamill, Greg Hancock, Josh Larsen), Ukraina (Aleksandr Loktaev) i Węgry (Zoltan Adorjan i Sandor Tihanyi).

Wykorzystujemy pliki cookies w celach statystycznych