KILDEMAND: LUBIĘ TAKIE KLIMATY JAK W WARSZAWIE
04.05.2016– W Warszawie może być jeszcze lepiej, bo lubię tory czasowe – mówi Peter Kildemand, który wygrał pierwszą Grand Prix w Krsko.
Kildemand wygrał Grand Prix Słowenii i jest liderem klasyfikacji przejściowej. Duńczyk nie przypuszczał, że będzie w takim położeniu przed turniejem w Warszawie.
– Teraz mam problem, bo muszę zrobić wszystko, żeby utrzymać prowadzenie. Dobrze się czuję na pozycji lidera. A tak na serio, mój cel na ten rok pozostaje niezmienny. To medal – podkreśla.
Kildemand w swojej karierze wystartował w czternastu turniejach Grand Prix, z czego połowa miała miejsce na torach czasowych, a więc takich, jaki powstanie w Warszawie.
– Lubię takie nawierzchnie, bo często na nich jeździłem. Poza tym są równe dla wszystkich. Zawsze też takie turnieje oglądają tłumy widzów, a to dodatkowo mnie nakręca, bo lubię „takie klimaty”. Jestem pewien, że atmosfera w Warszawie będzie rewelacyjna. Zdaję sobie sprawę, że kibice będą za Polakami, ale to nie tak do końca. Polacy znają się na żużlu i doceniają tych, którzy są w stanie stworzyć widowisko – kończy Kildemand.
LOTTO Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland odbędzie się na PGE Narodowym w Warszawie w sobotę 14 maja o godz. 19.00. Następnego dnia – w tym samym miejscu – zaplanowano mecz Polska – Reszta Świata. Początek o godz. 14.00. Bilety na oba wydarzenia można kupować w Internecie www.kupbilet.pl/sgp2016.