Zenon Plech: Polacy okrzepli i muszą walczyć o medale
15.12.2016– Jesteśmy potęgą żużla i najwyższy czas, aby nasi młodzi zawodnicy totalnie zdominowali Grand Prix – uważa Zenon Plech, wicemistrz świata i jedna z legend polskiego żużla. Przypomnijmy, że były zawodnik Stali Gorzów i Wybrzeża Gdańsk przed tegoroczną edycją Grand Prix wraz z Markiem Cieślakiem, trenerem kadry narodowej, czuwał nad prawidłowym przygotowaniem toru do zawodów na PGE Narodowym.
W 2017 roku w cyklu Grand Prix wystartuje aż czterech reprezentantów Polski – pełnoprawnych uczestników serii. Będą to Bartosz Zmarzlik (3. miejsce w sezonie 2016), Piotr Pawlicki (6. miejsce), Maciej Janowski (10. miejsce) i Patryk Dudek (uzyskał awans do SGP).
– Dość wymówek, że nasi są młodzi i muszą się uczyć. Pewna taryfa ulgowa może dotyczyć Dudka, który zadebiutuje w cyklu, ale pozostali powinni zaprezentować pełnię swoich możliwości. Już ten rok pokazał, że stać ich na bardzo dużo. Na pewno ważne jest podejście mentalne. Przecież w polskiej lidze wygrywają z wszystkimi najlepszymi na świecie. Chodzi o to, żeby przenieść to na Grand Prix i robić swoje. Ja w nich wierzę i sezon 2017 powinien być dla nas naprawdę bardzo udany. Polski żużel i polscy kibice potrzebują sukcesów w Grand Prix. Ważny będzie start w Grand Prix, a więc pierwsze rundy. W tym wypadku dużym handicapem dla nas będą drugie zawody w Warszawie. Mam nadzieję, że już tam pokażemy siłę – powiedział Zenon Plech.
Nasza czwórka w Grand Prix jest rekordowo młoda. W dniu zawodów na PGE Narodowym, a więc 13 maja przyszłego roku polscy reprezentanci, nie licząc żużlowca z dziką kartą, którego nazwiska jeszcze nie znamy, będą mieć razem średnio 23,8 lat.
Sprzedaż biletów na zawody rozkręca się na dobre. Najtańsze wejściówki kosztują 49 zł. Od 1.01.2017 bilety będą droższe o 10 zł w każdej z kategorii. Warto nabyć bilet na PZM Warsaw FIM SGP of Poland jeszcze w starym roku. Może to być też doskonały prezent na Święta. Więcej informacji na kupbilet.pl.